Travers Mongo 275

W południowo zachodniej części Nowej Południowej Walii leży wyschnięte jezioro Mungo, jedno z siedemnastu należących w Regionie Wyschniętych Jezior Willandra, wpisanych na listę światowego dziedzictwa Unesco....

 

Trudno powiedzieć, czy najnowszy produkt manufaktury Travers Bikes o zbliżonej nazwie wpisze się kiedykolwiek i na jakąkolwiek listę (na przykład - "Światowego Dziedzictwa MTB"), ale z pewnością warto o nim wspomnieć. Dlaczego? Otóż najmłodsze dziecko Michaela Travers'a, tytanowy TRAVERS MONGO jest pierwszą, rasową ramą Enduro w portfolio jego firmy.

Travers Mongo 275 2

Do tej pory, marka Travers Bikes kojarzona była raczej ze specjalistycznymi rowerami i ramami Fat Bike oraz 29+, które dzięki relatywnie atrakcyjnej cenie i doskonałym parametrom zaskarbiły sobie na Wyspach sympatię krytyków. Zmieniający się rynek, a zwłaszcza rosnąca moda na średnie koło 650B spowodowała, że szef i projektant w jednej osobie zdecydował się na wprowadzenie do oferty czegoś zupełnie odmiennego niż do tej pory sprzedawał - specjalistycznej ramy do agresywnego MTB i Enduro. 

26ery pozostawmy tłustym "phat-bajkom", "29ery na plusie" niech zdobywają dzikie odstępy i walczą w maratonach, a do czystej zabawy w terenie warto mieć właśnie MONGO. Ramę wykonano z jedynego słusznego materiału - tytanu, konkretnie z powszechnie stosowanego stopu Ti3A1-2.5V, łączącego względną sztywność i sprężystość z odpornością mechaniczną.

Travers Mongo 275 3

Projekt jest miejscowy - powstał w głowie Micheal'a Travers'a, zaś wykonanie pozostawiono profesjonalistom z jednej z azjatyckich fabryk. Dla kupującego oznacza to jedynie mniejsze koszty i krótszy czas oczekiwania w porównaniu do produktów "szytych na miarę" przez mniej lub bardziej znanych "frame builderów" z Europy i USA.

Travers Mongo 275 1

Tytanowa rama posiada parę interesujących elementów, jak choćby główkę "tapered" pod pół-zintegrowane stery, suport Press Fit 30, prowadzenie przewodu opuszczanej sztycy, mocowanie ISCG05 oraz oczywiście sztywną oś tylnego koła 142x12mm. Warto zwrócić jednak uwagę na charakterystyczny "desing" samej ramy - szczególnie przedni trójkąt z nisko opuszczoną górną rurą.

Travers Mongo 275 5

Geometria jest typowa dla sprzętu, który ma służyć głównie do zabawy "na ostro". Główka jest wyjątkowo płaska 65 stopni, rekompensuje ją rura podsiodłowa o kącie 72 stopni i długa górna rura. Całość optymalizowana jest pod amortyzator o skoku 160mm. Ciekawi wyjątkowo długi ogon - 450mm, który z pewnością doda stabilności i sprawności na podjazdach, ale niekoniecznie zwrotności na ciasnych zakrętach. Ciekawe, czy zamierzeniem autora nie była aby opcja montażu kół 29"...

Mongo Geometry

Rama występuje w przyrodzie w czterech rozmiarach od S do XL. Tak jak każdy produkt ze stajni Travers bikes, tak również Mongo może być pomalowany oraz przygotowany pod indywidualne zamówienie klienta. Czas oczekiwania na gotową ramę to około 10 tygodni. Za przyjemność dzikiego szaleństwa na tytanie trzeba jednak zapłacić 1499 GBP.

Do kompletu można rozważyć zakup szerokiej kiery Travers H1 o szerokości 750mm lub 800mm oraz tytanowej sztycy, także z logo producenta. Na szczęście te komponenty nie wymagają sprzedaży nerki....

Michał Śmieszek

photo and info: www.traversebikes.com